slider

OOTD: boyfriend jeans

5/22/2013

bicycle, bicycle, bicycle.

Odkąd sięgam pamięcią zawsze marzyłam o posiadaniu własnego roweru. I to nie takiego zwykłego, sportowego lecz niezwykle stylowego i vintage, obowiązkowo w komplecie z białym koszyczkiem wiklinowym. Zawsze byłam zafascynowana widokiem ludzi jadących przez miasto retro rowerem, który dodawał im charakteru, przywoływał nutkę tajemniczości i sprawiał, że chciałam poznać jego właściciela.  Przez wiele lat zabierałam się do kupna, zawsze sobie powtarzając, że jak tylko przyjdzie wiosna to pierwsze co robię to kupuję rower. I oczywiście na mówieniu się kończyło.
Ta wiosna okazała się jednak przełomowa. Długo marzyłam o tym, że jadę sobie niezwykle szykownym rowerem (najlepiej białym) po mieście przy promieniach słonecznych, z wiatrem we włosach.. I w końcu spełniłam swoje marzenie ;)
Dziś prezentujemy Wam naszą pierwszą sesję z rowerem, która na pewno nie będzie ostatnią. Mamy jeszcze wiele pomysłów na zdjęcia i wkrótce na pewno zostaną one zrealizowane. Kto wie może i uda mi się odtworzyć obraz z mojej wyobraźni.....





5/17/2013

i see you.

Wcześniejszy post prezentował elegancki zestaw na co dzień a dziś mamy dla Was  zupełne jego przeciwieństwo - luźny, również wygodny ale  tym razem "uliczny" zestaw. Zarówno elegancki jak i ten casual'owy look idealnie sprawdzają się w dni poza domem.
Długa sukienka połączona z trampkami stanowią pewnego rodzaju konflikt  (pewnie nie jedna z Was połączyła by ją z innymi butami) ale nam osobiście zestaw ten przypadł do gustu.  Nie jest zbyt prosty ale też nie przesadzony, rzucający się w oczy ale nie rażący i kiczowaty.



5/14/2013

love is blindness.

Zazwyczaj, gdy wiemy, że przed nami ciężki dzień stawiamy przede wszystkim na komfort i prostotę. W grę wchodzą wtedy trampki, jeansy i ulubiony t-shirt, innymi słowy "zwykły zwyklak". Ale kto powiedział, ze elegancja i klasa też nie może być wygodna.. Takie stylizacje zazwyczaj kojarzą się nam z wysokimi, niewygodnymi butami, spódnicami itp. Jednak nie zawsze tak musi być. Dzisiejszym zestawem chcemy udowodnić Wam ( bo siebie już przekonałyśmy), że klasyczne zestawy mogą być nie tylko bardzo kobiece ale przede wszystkim wygodne i praktyczne. Popatrzmy tylko na dzisiejszy look. Luźne spodnie (a jak wiadomo, wszystko co luźne jest wygodne), prosta, dobrze skrojona marynarka, pod spód bluzka oraz buty, które może i  są na obcasie ale bardzo niskim. Dla osób, które nie wyobrażają sobie siebie w butach w nawet najniższym obcasie polecamy mokasyny.
Mamy nadzieję, że stylizacja przypadła Wam do gustu.  Enjoy :)



5/09/2013

can't stop.

Lordsy, mimo tego, że dopiero od niedawna stały się tak silnym i obleganym modowym trendem to wcale nie oznacza, ze są one nowością na rynku obuwniczym. Mają one nieco dłuższą historię. Początkowo pełniły funkcję szlachetnych kapci, noszonych przez mężczyzn z wyższych, szczególnie brytyjskich sfer, którzy zakładali je do eleganckiego szlafroka i nosili je tylko po domu. W oryginalnej, domowej  wersji były pokryte zamszem, pluszem i obowiązkowo znakiem herbowym. Obecnie  najczęściej spotykane są w zestawieniach ze spodniami, zarówno tymi bardziej jak i mniej eleganckimi, świetnie spisują się także w towarzystwie sukienek czy spódniczek. Pełnią one więc teraz rolę nie tylko obuwia męskiego ale i damskiego. 
Lordsy posiadają bardzo specyficzny fason, są miękkie i wcięte po bokach, jak typowe buty domowe. Stanowią alternatywę dla oklepanych balerin i półbutów, na które wiosną czy nawet latem jest zwyczajnie za ciepło.  Na pierwszy rzut oka przypominają mokasyny. Są na niskim obcasie, a ich cholewka zachodzi na stopę, co sprawia, że są bardzo wygodne i  idealne na co dzień.

 Szukając odpowiednich dla siebie lordsów, mamy naprawdę duży wybór. Niemal w każdym sklepie można znaleźć różne ich modele, od tych klasycznych w stonowanych kolorach poprzez  te z fantazyjnym printem, aż po te bardziej wymyślne z metalicznymi noskami, ozdabiane ćwiekami, pomponami, paskami lub z lakierowanej skóry.





5/07/2013

green zone.

Przezroczyste plastikowe torebki to już od jakiegoś czasu hit wśród gwiazd i blogerek. Są nie tylko modne i stylowe ale również praktyczne. Znalezienie czegoś w damskiej torebce to jak szukanie igły w stogu siana. Plastikowe torebki stanowią pewnego rodzaju ułatwienie i okazują się pomocne w szukaniu np. kluczy do domu. Jednak mimo tak wielu zalet, nie każdy decyduje się na jej zakup. Dlaczego ? Otóż taki  modny dodatek zobowiązuje. Wybór przezroczystej torebki wiąże się z nie tylko z utrzymaniem porządku w jej wnętrzu, ale także z rezygnacją, z niektórych rzeczy, które nie  zawsze chcemy aby ujrzały światło dzienne, z rzeczy, które nie prezentowały by się tak ładnie i stylowo jak szminka chanel czy perfumy.W przypadku przezroczystych plastikowych torebek nie mamy całkowitej swobody.
Świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą otwierać przed całym światem wnętrza swojej torebki są poręczne i równie estetyczne "torebki w torebkach". Oczywiście my zdecydowałyśmy  na zakup tej bardziej zakamuflowanej ponieważ należymy do  kobiet, które traktują zawartość swojej torebki jak coś intymnego i tajemniczego :)



5/04/2013

i need your love.

Dziś mamy dla Was kolejny post  z udziałem converse'ów :) 
Wiosna przyszła więc, gdy tylko okazja nam na to pozwala zakładamy trampki, w których można pójść nawet na koniec świata. ;)




5/01/2013

along street.

Zakładając trampki converse'y nigdy wcześniej nie zastanawiałyśmy się nad tym jaką mają historię, kto jest ich autorem itp. Dla nas, zawsze były one po prostu świetną alternatywą dla wszelkiego rodzaju adidasów, których wręcz nie znosiłyśmy. Były to jedyne sportowe buty jakie nam się podobały. Tworząc dzisiejszego posta zdałyśmy sobie sprawę, że tak naprawdę nie wiemy nic na temat butów, które tak uwielbiamy i tak często nosimy dlatego postanowiłyśmy sięgnąć trochę do ich historii.
O tym, ze trampki converse to klasyk to chyba każdy wie. Ich początki sięgają roku 1908, kiedy to  firma Marquisa M. Converse  wyprodukowała pierwszy model tego obuwia nazywany All Stars przeznaczony dla koszykarzy, jednak trochę wcześniej, w 1832 r. powstały pierwsze buty z gumową podeszwą. Początkowo trampki converse produkowane były tylko w kolorze czarnym, sięgały ponad kostkę i posiadały grubą gumową podeszwę, obecnie firma oferuje nie tylko szeroką gamę kolorów ale także modeli. Charakterystyczną ich cechą jak również znakiem firmowym była i po dziś dzień jest słynna gwiazda na kostce.
Mimo tego, ze obecnie trampki są noszone i uwielbiane na całym świecie początkowo nie cieszyły się popularnością nawet wśród koszykarzy (bo dla nich były przeznaczone). Sytuacja zaczęła się zmieniać od momentu, gdy do firmy Converse  dołączyła wschodząca gwiazda koszykówki - Charles "Chuck" H. Taylor. Zawodnik bardzo skutecznie rozreklamował trampki. Oprócz koszykarzy i sportowców zaczęli po nie sięgać zwykli ludzie. Współpraca firmy i sportowca trwała bardzo długo, z firmą rozstał się na niedługo przed swoją śmiercią. Jego nazwisku został poświęcony najpopularniejszy model trampek, który produkowany jest do dziś.Mowa tu o kultowych trampkach CHUCK TAYLOR - CONVERSE ALL STAR.
Po pewnym czasie trampki Converse'y wkradły się na ulice, ale już nie jako marka typowo sportowa lecz jako bardziej codzienna. Przez długi czas były obuwiem lubianym przez punk-rockowców i hippisów, którzy cenili sobie ich wytrzymałość i lekkość. Obecnie są noszone przez wszystkich zarówno w wersji eleganckiej, jak i casual.  




LATEST FROM INSTAGRAM - @modemoisell